Zaznacz stronę
„Chcę otworzyć własny biznes, ale nie wiem do końca jaki…” – to zdanie powtarza się jak mantra w mojej praktyce coachingowej i mam wrażenie, że dla wielu osób stanowi barierę w realizacji marzenia o rzuceniu w cholerę pracy i przejściu na własną działalność. O tym, z jakim ryzykiem taka decyzja może się wiązać, będę jeszcze wielokrotnie pisać, ale dzisiaj zajmę się właśnie tym, w jaki prosty sposób można zawęzić pole możliwości i jak wytypować ten pomysł, który ma rzeczywiście potencjał przynieść Ci radość, spełnienie i… zyski.

KROK 1 GDZIE JESTEM?

Zanim zaczniesz dywagacje na temat wyboru konkretnego pomysłu na biznes, warto poświęcić chwilę na analizę swojej aktualnej sytuacji osobistej i zawodowej. Ważne jest bowiem nie tylko to, co za chwilę stanie się Twoim celem, ale także to, jaką wiedzę o sobie samej zgromadziłaś przez wszystkie dotychczasowe lata pracy. Niezbędne jest przy tym sięgnięcie do przeszłości i przywołanie działań/ projektów/ stanowisk, które dawały Ci najwięcej radości. Jeśli było ich kilka, warto sprawdzić, co było ich wspólnym mianownikiem. Być może ukażą Ci się pewne wzorce, w których jest szansa, że będziesz dobrze funkcjonować również w przyszłości. Dobrze, aby na światło dzienne wyszły również sytuacje, od których uciekasz, które były już wielokrotnie powodami Twojej frustracji czy poddania się, które pokażą Ci, czego powinnaś w przyszłości unikać. Zderz wyniki tych przemyśleń z Twoim pomysłem na biznes. Szansa, że w przyszłości spodoba Ci się np. ślęczenie nad papierami, jeśli zawsze tego nienawidziłaś, jest raczej niewielka…

KROK 2 CO MAM?

Inwentaryzacja zasobów może wydawać się oczywistością, ale szkopuł tkwi jak zwykle w szczegółach. Na tym etapie warto rozróżnić nasze faktyczne zasoby od domniemanych i wyobrażeń. Najczęstszym błędem jest pokładanie zbyt wielkich nadziei w środowisku zewnętrznym – naszej sieci kontaktów, znajomych, rodzinie. Postaraj się, aby Twoja lista zawierała tylko rzeczy, na które Ty sama masz wpływ lub stoją za nimi twarde dowody istnienia. Myślę, że dobrze jest wspomóc się jakimiś istniejącymi modelami. Ja lubię korzystać z prostej tabeli, za pomocą której wymienia się po kolei zasoby w podziale na te wewnętrzne (osobiste) i na te zewnętrzne (w otoczeniu). To trochę jak taka personalna analiza SWOT (mocne i słabe strony, szanse i zagrożenia). Można także posłużyć się dodatkowo testami typu FRIS, Clifton Strengths Report (Gallup), DISC czy HoganDevelop, ale zanim je zrobisz, zastanów się, jaką mają spełnić funkcję i czy na pewno w tym celu zostały stworzone. Niezwykle istotne jest także, aby w tym procesie zauważyć te zasoby, które stanowią o Twojej przewadze, które czynią Ciebie absolutnie wyjątkową w tym, co robisz i z czego jesteś najbardziej dumna. Możesz w tym celu zapytać się także swoich znajomych, aby wymienili cechy/ umiejętności, które oni w tobie najbardziej cenią i podziwiają. Może to być dla Ciebie bardzo odkrywcze.

KROK 3 CO MOGĘ?

Część osób, z którymi pracuję na początku twierdzi, że nie ma pojęcia, jaki konkretnie biznes chce otworzyć. Tymczasem już po kilkunastu minutach okazuje się, że tych pomysłów jest tak naprawdę kilka i że można je łatwo zweryfikować pod kątem wykonalności. Co z tego bowiem, że będziesz miała wspaniały pomysł, jeśli szanse na jego realizację będą bliskie zeru… Tutaj trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i zapytać siebie, czy rzeczywiście jesteś w stanie stworzyć biznes, o którym myślisz biorąc pod uwagę wszystkie zasoby, które masz i sposoby na pozyskanie tego, czego nie masz. Warto pokusić się na tym etapie o sprawdzenie, czy masz realistyczne wyobrażenie o kosztach inwestycji, możliwościach pozyskania kapitału, podejmowanego ryzyka etc. To uchroni Cię przed snuciem w nieskończoność nierealnych marzeń lub ewentualnie skłoni do refleksji nad tym, co trzeba zrobić, aby to marzenie urzeczywistnić. Jest przy tym wiele drobnych sposobów na przetestowanie pomysłów, które chodzą Ci po głowie, głównie za pomocą ankiet, wywiadów czy rozmów z osobami, które tym biznesem już się zajmują. Ludzie są zazwyczaj chętni do dzielenia się swoimi doświadczeniami i zdecydowanie trzeba z tego korzystać.

Na tym etapie powinnaś mieć już dość szczegółową inwentaryzację swoich zasobów i możliwości. W drugiej części artykułu zastanowisz się nad tym, co tak naprawdę sprawia, że codziennie rano wstajesz z łóżka i masz ochotę zdobywać świat.

Jeśli masz pytania lub chciałabyś przejść przez ten proces z moim profesjonalnym wsparciem napisz do mnie na adres anna@radzikowska.coach lub umów się na niezobowiązującą rozmowę TUTAJ, w czasie której porozmawiamy o Twojej sytuacji i o tym, w jaki sposób mogę ci pomóc.

Powodzenia!

Ania

Translate »